Jarmark pełen rodzin, karuzeli i koncertów przy placu Kościuszki

Plac Kościuszki w Konstantynowie Łódzkim zamienił się w pachnące choinką i piernikami miasteczko – z karuzelą, alpakiem i sceną, na której śpiewały kolejne pokolenia. Mieszkańcy przyszli całymi rodzinami, a kolejki po bigos i atrakcje nie chciały się rozwiązać. To był dzień, który łączył tradycję jarmarku z miejskim świętowaniem.
- Jarmark świąteczny - atrakcje dla rodzin i najmłodszych
- Smaki, kolejki i stoły pełne wigilijnych potraw
- Scena, koncerty i miejskie urodziny Konstantynowa Łódzkiego
Jarmark świąteczny - atrakcje dla rodzin i najmłodszych
Na miejscu dominowały dziecięce uśmiechy i prosty zestaw jarmarcznych przyjemności: karuzela, wata cukrowa, kręcone frytki i domek Mikołaja, w którym można było zrobić pamiątkowe zdjęcie. Najmłodsi przytulali alpaki, które co pół godziny odbywały spacery po placu, a chętni mogli je karmić marchewkami. Atrakcje takie jak szczudlarze, dwumetrowe piernikowe ciasteczko czy ramka z napisem “Kocham Konstantynów” szybko stały się fotogenicznymi punktami wydarzenia.
Smaki, kolejki i stoły pełne wigilijnych potraw
Burmistrz Robert Jakubowski tradycyjnie częstował mieszkańców bigosem z dziczyzną gotowanym na ogromnej patelni - w kolejce ustawiło się około 500 osób. Obok pojawiły się również wigilijne potrawy z restauracji “U Julii”: zupa grzybowa z łazankami, czerwony barszczyk, pierogi, kapusta z grochem i śledzie. Z kolei Koło Gospodyń Wiejskich z Niesięcina serwowało pajdę chleba ze smalcem. Dzięki temu jarmark miał klimat świątecznego stołu na świeżym powietrzu.
“Przygotowaliśmy atrakcje skierowane do dzieci, jednak skala zainteresowania przerosła nasze oczekiwania”
— Radosław Kierzek, dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury
Organizatorzy szacowali, że w wydarzeniu uczestniczyło kilka tysięcy osób, które przez ponad pięć godzin korzystały rotacyjnie z przygotowanego programu.
Scena, koncerty i miejskie urodziny Konstantynowa Łódzkiego
Przed sceną zmieniał się wiek publiczności wraz z programem: od występów najmłodszych ze Studia Wokalnego Sing&Feel, przez kapelę podwórkową Konstantynowiacy i Zespół Ludowy Niesięcin, aż po gwiazdę wieczoru. O godzinie 19:00 na scenie wystąpił zespół Brathanki, a wydarzenie zakończyły pokazy Teatru Ognia. Na jarmarku pojawiło się także koło fortuny związane z 195. rocznicą nadania praw miejskich - do zakręcenia trzeba było mieć zainstalowaną miejską aplikację, a do wygrania były m.in. torby, długopisy, kubki, smyczki i koszulki z urodzinowym logo miasta.
“Dużo zdrowia dla was i moc serdeczności dla waszych bliskich”
— Robert Jakubowski, burmistrz Konstantynowa Łódzkiego
“I niech 2026 rok przyniesie państwu same przyjemne niespodzianki”
— Jadwiga Czekajewska, przewodnicząca Rady Miejskiej
Mimo rozmaitości atrakcji, największym zyskiem wydarzenia była atmosfera - spotkania międzypokoleniowe, wspólne kolędowanie i możliwość skosztowania tradycyjnych potraw.
Dla mieszkańców to była też praktyczna lekcja: eventy miejskie przyciągają tłumy, warto planować przyjazd z wyprzedzeniem i korzystać z aplikacji miejskiej, jeśli organizatorzy przewidują dodatkowe gry czy losowania. Dla lokalnych stowarzyszeń i restauratorów takie jarmarki oznaczają możliwość zaprezentowania oferty i bezpośredniego kontaktu z klientem, a dla rodzin - okazję do wspólnego spędzenia czasu przed świętami.
na podstawie: Gmina Konstantynów Łódzki.
Autor: krystian

