Nadkomisarz Marcin Poterała był w czasie wolnym od służby, gdy na drodze zauważył kierowcę, który nie potrafił utrzymać prostej linii jazdy. Policjant wykorzystał moment zatrzymania się pojazdu i udaremnił dalszą jazdę kierowcy peugeota. Po badaniu alkomatem okazało się, że 50-latek miał ponad trzy promile alkoholu w organizmie.
Nadkomisarz Poterała służbę pełni w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Łodzi, na co dzień dbając o bezpieczeństwo mieszkańców tego miasta. W minioną sobotę, 25 czerwca 2022 roku, udowodnił, że wybór zawodu nie był przypadkowy. Po godzinie 12.00 przejeżdżał przez Konstantynów Łódzki, kiedy na drodze zauważył jadącego peugeotem, którego sposób jazdy budził wątpliwości. Kierowca zajechał funkcjonariuszowi drogę. Policjant zorientował się także, że kierowca ma problem z utrzymaniem prostej linii jazdy i może być pod wpływem alkoholu. W pewnym momencie kierujący peugeotem zatrzymał się. Wykorzystał to policjant, który udaremnił dalszą jazdę kierowcy. Na miejsce wezwał patrol ruchu drogowego z pabianickiej komendy. Szybko okazało się, że podejrzenia łódzkiego funkcjonariusza były uzasadnione. Badanie wykazało, że 50-letni mieszkaniec powiatu sieradzkiego, kierujący peugeotem miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu. Mężczyzna poniesie teraz konsekwencje swojego nieodpowiedzialnego zachowania. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
podkom. Ilona Sidorko