Nowe studio fotografii na Łódzkiej zmienia rodzinne sesje w bajkowe opowieści

W Konstantynowie Łódzkim powstało miejsce, które wyglądem i klimatem przyciąga jak scena z filmu. Anna Nelita urządziła swoje Studio Neli w dawnej fabryce przy ul. Łódzkiej 27 i przez cały rok kompletuje rekwizyty, które później stają się tłem świątecznych i rodzinnych sesji. Klienci przyjeżdżają z pobliskich miast, a w studio łączy się muzyka, zapachy i makijaż, by wydobyć prawdziwe emocje.
- Studio Neli z kryształowym fotelem i jednorożcem
- Otwarcie w Konstantynowie Łódzkim przyciągnęło tłumy
Studio Neli z kryształowym fotelem i jednorożcem
Anna Nelita od 15 lat zajmuje się fotografią rodzinną. Tworzy koncepcje sesji z wyprzedzeniem — wymyśla stylizacje, szykuje rekwizyty i zamawia elementy scenografii od rzemieślników. W tym sezonie centralnym motywem ma być kryształowy fotel królowej i biało‑złoty jednorożec; sukienki pochodzą z pracowni z Gdańska, a podświetlany fotel przygotował dla niej wykonawca z Krakowa. Do sesji często dołącza makijażystka z sąsiedniego studia, prowadzonego przez jej córkę Oliwia, która przygotowuje uczestniczki do zdjęć.
“Nie, to moje fotografie. To rodziny nie tylko z Aleksandrowa, Łodzi i Konstantynowa. Wiele osób z całej okolicy zamawia u mnie zdjęcia.”
— Anna Nelita
Nelita podkreśla, że atmosfera jest równie ważna co scenografia: podczas sesji grają kolędy, palą się świece, a studio wypełniają zapachy przypraw i pieczonych owoców — wtedy łatwiej uchwycić naturalne emocje dzieci i dorosłych. W ofercie są sesje dla par, ciążowe, rodzinne i tematyczne, a także zdjęcia okolicznościowe, które mają zostać pamiątką na lata.
Otwarcie w Konstantynowie Łódzkim przyciągnęło tłumy
Otwarcie nowej siedziby przy Łódzkiej 27 okazało się sporym wydarzeniem — na inaugurację przyszło około 350 osób, przyjaciele i klienci. Był pokaz tańca i recital; tak wielu gości nie zmieściło się za pierwszym razem, że część wróciła ponownie w kolejnych dniach. Przed przenosinami Anna prowadziła studia w Aleksandrowie i Łodzi, ale to konstantynowska przestrzeń, jak mówi, ma wyjątkowy klimat i duszę.
“Byłam mega zaskoczona, bo było aż 350 osób.”
— Anna Nelita
na podstawie: Gmina Konstantynów Łódzki.
Autor: krystian

