W cieniu nocnej ciszy, niespodziewany łup. Pabianiccy mundurowi zatrzymali trzech złodziei tablic rejestracyjnych. Ich nocna eskapada zakończyła się za kratami, a teraz czeka ich surowa odpowiedzialność przed wymiarem sprawiedliwości.
- Zatrzymanie trzech mężczyzn podejrzanych o kradzież tablic rejestracyjnych.
- Odkrycie, że łupem padły tablice z trzech pojazdów: opla, citroena i fiata.
- Przeprowadzone badanie alkomatem wykazało stan nietrzeźwości dwóch z nich.
- Za kradzież grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności, nieletni odpowie przed sądem rodzinnym.
W naszej społeczności, gdzie noc zazwyczaj przynosi spokój, ostatnia sobota przyniosła zaskakujące wydarzenia. Funkcjonariusze patrolujący ulice natknęli się na nietypowych „łowców” tablic rejestracyjnych. Wczesne godziny poranne nie przeszkodziły trzem mężczyznom w ich nielegalnym procederze. Ta nocna przygoda szybko przerodziła się w koszmar, kiedy w ręce prawa wpadli z łupem w dłoniach.
Interwencja rozpoczęła się od zgłoszenia zakłócania ciszy nocnej. Niezwłocznie na miejsce skierowano patrol, który przybywszy, natychmiast wziął się za rozwiązanie zagadki nocnego niepokoju. Mężczyźni, na widok mundurowych, podjęli próbę ucieczki, jednak ich plany na wolność legły w gruzach wraz z szybką reakcją funkcjonariuszy.
Wśród zatrzymanych znalazł się 20-latek, trzeźwy w chwili zatrzymania, 18-latek z 1,4 promila alkoholu w organizmie, oraz najmłodszy, 16-latek, którego badanie wykazało prawie 2 promile. Ta mieszanka młodości i brawury skończyła się w areszcie dla dorosłych i izbie dziecka dla najmłodszego uczestnika całej akcji.
Przestępstwo kradzieży tablic rejestracyjnych, uznane za poważne przestępstwo od ostatniej nowelizacji kodeksu karnego, teraz będzie miało surowe konsekwencje dla naszych nocnych włóczęgów. Dla dwóch pełnoletnich mężczyzn grozi kara do 5 lat więzienia, podczas gdy najmłodszy z nich stanie przed sądem rodzinnym. Ta historia jest przestrogą dla innych, że nocne ekscesy mogą skończyć się poważnymi konsekwencjami.
Policja Pabianice