Oszuści nie przebierają w środkach, by szybko wzbogacić się naszym kosztem. Policja i media niemal codziennie informują o kolejnych zuchwałych oszustwach, gdzie ofiarami padają najczęściej osoby starsze. Do takiego zdarzenia doszło również na terenie Pabianic. 20 października 2022 roku 88-letnia mieszkanka miasta padła ofiarą oszusta działającego pod legendą "na lekarza".
Najbardziej popularnymi metodami oszustw w ostatnim czasie stały się oszustwa "pod legendą”. Polega to na tym, że oszuści podszywają się pod różne osoby, w tym przedstawicieli instytucji. Opowiadają dosyć wiarygodną historię - "legendę" - aby nakłonić swoją ofiarę do przekazania pieniędzy lub kosztowności. Ich celem najczęściej są osoby starsze. Do takiego zdarzenia doszło 20 października 2022 roku w godzinach popołudniowych. Na telefon stacjonarny zadzwonił mężczyzna i podając się za lekarza poinformował kobietę, że jej syn jest zakażony covidem i w ciężkim stanie trafił do szpitala. Według rozmówcy potrzebne było dużo pieniędzy na ratowanie życia jej syna. 88-latka przekazała gotówkę kobiecie, którą przysłał "lekarz". W ten sposób seniorka straciła oszczędności życia. Ten przykład pokazuje, jak wyszukanymi metodami manipulacji posługują się przestępcy, opierając działania na emocjach swoich ofiar.
Jak nie stać się ofiarą oszustów?
Przede wszystkim należy zachować ostrożność – jeżeli dzwoni do nas ktoś, kto podszywa się pod członka naszej rodziny i prosi o pieniądze, nie podejmujmy żadnych pochopnych działań. Nie informujmy nikogo telefonicznie o ilości pieniędzy, które mamy w domu lub na koncie, nie podawajmy kodów i haseł do konta. Zadzwońmy do kogoś z rodziny, zapytajmy o to czy osoba, która prosiła nas o pomoc, rzeczywiście jej potrzebuje. Pamiętajmy, że nikt nie będzie nam miał za złe tego, że zachowujemy się rozsądnie. Nie ulegajmy presji czasu wywieranej przez oszustów.
Ponadto pamiętajmy o tym, że policjanci telefonicznie nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach, nie proszą też o przekazanie pieniędzy ani kodów i haseł do konta bankowego. W momencie, kiedy ktoś będzie chciał nas oszukać, podając się przez telefon za policjanta – zakończmy rozmowę telefoniczną! Nie wdawajmy się w dyskusję z oszustem. Jeżeli nie wiemy jak zareagować, powiedzmy o podejrzanym telefonie komuś z bliskich.
Sprawcy wyłudzeń działają w ramach zorganizowanych grup przestępczych. Tworzą rozbudowane struktury, w których każdy pełni określoną rolę. Wykrywanie sprawców tego typu oszustw jest trudne z kilku powodów.
Po pierwsze są to na ogół grupy międzynarodowe. Członkowie wykonują telefony z zagranicy, zmieniają numery telefonów i karty SIM – przez to trudno jest ich namierzyć. Na ofiary typują osoby starsze, samotne. Dobierają ofiary choćby na podstawie listy z książki telefonicznej. Policjanci w całej Polsce zatrzymują osoby zajmujące się tego typu oszustwami jednak na miejsce jednej rozbitej grupy pojawiają się kolejne. Tym ważniejsze jest więc, aby jak największa liczba osób, zwłaszcza starszych, miała świadomość tego w jaki sposób działają przestępcy i jak uchronić się przed kradzieżą.
Zwracamy się również z apelem do osób młodych - informujmy naszych rodziców i dziadków o tym, że są osoby, które mogą chcieć wykorzystać ich życzliwość. Powiedzmy im jak zachować się w sytuacji kiedy ktoś zadzwoni do nich z prośbą o pożyczenie dużej ilości pieniędzy. Zwróćmy uwagę na zagrożenie osobom starszym, o których wiemy, że mieszkają samotnie. Spotykamy się nieraz z członkami rodziny, z którymi na co dzień nie mamy kontaktu. Wykorzystujmy okoliczności – tak obiady świąteczne, jak i przypadkowe spotkania na ulicy i ostrzegajmy bliskich przed zagrożeniami. Można wręcz przy ich telefonie położyć kartkę z instrukcją postępowania lub tylko napisem – UWAŻAJ NA OSZUSTÓW. Zwykła ostrożność może uchronić ich przed utratą zbieranych latami oszczędności.
Pamiętajmy, że policja nigdy nie posługuje się w swoich działaniach pieniędzmi osób postronnych i takowych nie żąda.
podkom. Ilona Sidorko