Pabianicki policjant w czasie wolnym od służby zatrzymał pijanego rowerzystę. Nietrzeźwy 47-latek jechał rowerem całą szerokością jezdni, stwarzając zagrożenie dla siebie oraz dla innych uczestników ruchu. Miał w organizmie blisko 4 promile alkoholu. Zdecydowana reakcja funkcjonariusza być może zapobiegła tragedii na drodze.

1 czerwca 2022 roku tuż przed godziną 15.00 sierżant Kacper Śliwa na co dzień pracujący w wydziale ruchu drogowego pabianickiej komendy, w czasie wolnym od służby przejeżdżał przez teren gminy Drużbice w powiecie bełchatowskim. Zwrócił uwagę na rowerzystę poruszającego się całą szerokością jezdni. Policjant natychmiast interweniował, by nie dopuścić do tragedii na drodze. Zatrzymał swój samochód i zwrócił rowerzyście uwagę na niewłaściwy styl jazdy. Wówczas zauważył, że mężczyzna miał poważny problem z utrzymaniem równowagi. Gdy podszedł do niego, wyczuł silną woń alkoholu. W tej sytuacji wezwał na miejsce patrol drogówki. Rowerzysta został poddany badaniu na zawartość alkoholu. Okazało się, że 47-letni mieszkaniec powiatu bełchatowskiego miał w organizmie blisko 4 promile alkoholu. Zgodnie z nowym taryfikatorem mężczyzna został ukarany mandatem karnym w wysokości 2.500 złotych. Policja przypomina - kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości jest wykroczeniem, za które grozi wysoka grzywna.

Reagujmy jeśli widzimy pijanego kierowcę! Nie pozwólmy mu kontynuować jazdy. Zadbajmy o bezpieczeństwo swoje i innych. Każdy nawet anonimowo, pod numerem telefonu 112 może powiadomić najbliższą jednostkę policji, o takim fakcie. Policjanci sprawdzą każdy sygnał.

podkom. Ilona Sidorko