Ponad 2 promile alkoholu miał w organizmie kierujący samochodem marki Volvo, któremu dalszą jazdę udaremnili świadkowie. Dzięki ich zdecydowanej reakcji policjanci zatrzymali 59-latka, który nie tylko był nietrzeźwy, ale również posiadał cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdem. Mężczyzna za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Za to przestępstwo grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.

Do zdarzenia doszło 25 marca 2023 roku około godziny 16.40. 49-letni łodzianin jechał drogą ekspresową S14 od strony Pabianic w kierunku Dobronia. Mężczyzna podróżował wraz ze swoim 58-letnim znajomym. W pewnym momencie oboje zauważyli, że jadący przed nimi kierowca samochodu osobowego marki Volvo nie jest w stanie utrzymać prawidłowego toru jazdy. Podejrzewając, że za kierownicą auta może znajdować się osoba nietrzeźwa, postanowili natychmiast zareagować. Na wysokości 71 kilometra drogi ekspresowej S14 doprowadzili do zatrzymania samochodu i uniemożliwili kierującemu dalszą jazdę. Następnie o zdarzeniu poinformowali dyżurnego pabianickiej komendy, który niezwłocznie wysłał na miejsce patrol. Policjanci przebadali kierującego alkomatem. Przypuszczenia świadków się potwierdziły, gdyż ujęty przez nich mężczyzna był nietrzeźwy. Dzięki ich zdecydowanej reakcji funkcjonariusze zatrzymali 59-letniego pabianiczanina, który wsiadł za kierownicę samochodu pomimo cofniętych uprawnień i ponad 2 promili alkoholu w organizmie. Teraz grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności. Niebawem za swoje zachowanie odpowie przed sądem.

W dalszym ciągu nietrzeźwi kierowcy są ogromnym zagrożeniem na drogach. Nie przyzwalajmy na jazdę na „podwójnym gazie”. Każdy, kto jest świadkiem przestępstwa, ma prawo ująć sprawcę na gorącym uczynku. Obywatelskie ujęcie wynika z treści artykułu 243 Kodeksu Postępowania Karnego. Ujętą osobę należy niezwłocznie przekazać Policji.

 

/sierż. szt. Agnieszka Jachimek/