Policjanci z Wydziału Kryminalnego pabianickiej komendy policji szybko ustalili i zatrzymali mężczyznę, który pobił swojego kolegę. Zmusił także swoją znajomą aby nie udzieliła pokrzywdzonemu pomocy. Sprawcy grozi teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Sprawa miała swój początek 18 kwietnia 2020 roku przy ulicy Wileńskiej w Pabianicach. W godzinach popołudniowych, w jednym z mieszkań bloku trwało spotkanie towarzyskie. Uczestnicy pili alkohol. Między dwoma biesiadnikami doszło do przepychanki słownej, która zakończyła się agresją fizyczną. 25-letni pabianiczanin pobił swojego 50-letniego znajomego. Całe zdarzenie widziała ich wspólna koleżanka, która chcąc pomóc pokrzywdzonemu również została uderzona. Napastnik groził jej, tym samym zmuszając do braku reakcji na całe zajście. Para wyniosła pobitego 50-latka na klatkę schodową i tam pozostawiła. Mężczyzna został znaleziony martwy przez mieszkańców bloku. Jak się okazało pobicie nie było przyczyną zgonu pabianiczanina. Sprawca ukrywał się przed policją. Funkcjonariusze jednak ustalili miejsce jego pobytu i zatrzymali mężczyznę. 25-latek usłyszał zarzuty uszkodzenia ciała oraz zmuszania do określonego zachowania. Grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Podejrzany został objęty policyjnym dozorem.